środa, 26 lutego 2014

2. "I'VE BEEN WAITING TO SMASH THE SHIT OUT OF YOU SINCE TIME AGO AND NOW I'M NOT GONNA STOP MYSELF"

Justin's POV

Siedziałem tam nie zwracając uwagi na to co mówi pan Fits. Wydaje mi się że sprawdza obecność czy coś.

Miranda całowała mnie podczas gdy reszta dziewczyn patrzyła na mnie jak na króla. Ale ja jestem nawet lepszy, jestem Justin Bieber.

Strasznie się zmieniłem przez te 4 lata i żałuję tego bo straciłem najlepszą przyjaciółkę, ale nie mogę cofnąć się w czasie.

Od tego co się stało zostałem graczem, tyranem, dupkiem,  i najpopularniejszym chłopakiem w szkole. Nie obchodzi mnie nic więcej. Tylko ja.
"Sandy Peters?" Pan Fits zawołał i bardzo gorąca blondynka przemówiła. Nie mogłem nic poradzić puściłem jej oczko i jej policzki zaróżowiły się. Zaśmiałem się patrząc w podłogę.

"Sara Emma Lockhart?" Moja głowa automatycznie uniosła się w górę.

Co do cholery właśnie usłyszałem? Rozejrzałem się po klasie, próbując znaleźć Emmę, moją Emmę.

Jezu, Justin uspokój się prawdopodobnie się przesłyszałeś.

Wciąż czujnie rozglądałem się po sali.

"Emma Lockhart?"  Ponownie zawołał, a ja wiedziałem że dobrze usłyszałem. "Ouch! Tu jestem." Drżący głos przemówił. Odwróciłem się do dziewczyny która właśnie przemówiła.

'Emma? Moja Emma?' Głos w mojej głowie przemówił. Spojrzałem na dziewczynę.

Ona również na mnie spojrzała. Jej włosy były czerwone, miała zielone oczy i nie wyglądała jak dziewczyna którą chciałem zobaczyć.. Ale wyglądała znajomo, była w jakiś sposób podobna do Emmy.

Odwróciła głowę i ja zrobiłem to samo.

Nie, to nie może być moja Emma, po prostu ma jej imię.

Nagle chłopcy poklepali mnie po plecach.

"Co?" Zapytałem zirytowany. "Ona ma imię Emmy." Ryan powiedział.

"Co ty nie powiesz Sherlock'u." Odpowiedziałem sarkastycznie. "Ona jakoś jej nie przypomina." Stwierdził Chaz.

"On nie ma nic do Emmy.. A teraz się kurwa zamknij." Splunąłem i odwróciłem się.

Jeśli było coś czego mi brakowało to na pewno byłaby to Emma... Nadal nienawidzę się za to, że pozwoliłem jej odejść.
Po zajęciach zdecydowałem porozmawiać z nową dziewczyną, Emmą.

"Hej." Uśmiechnąłem się do niej używając moich umiejętności do flirtowania. Drgnęła i spojrzała w dół.

"H-hej." Odpowiedziała niepewnie.

"Jestem Justin Bieber, miło cię poznać!" Wyciągnąłem rękę czekając aż ją uściśnie. Spojrzała na mnie marszcząc brwi. Uścisnęła moją dłoń.

"Jestem Emma Lockhart." Powiedziała dziwnym tonem.

"Wiesz przyszedłem z tobą porozmawiać, bo miałem przyjaciółkę z twoim imieniem. Jaki zbieg okoliczności, prawda?" Uśmiechnąłem się a ona się spięła.

Coś jest z nią nie tek. "Emma chodźmy." Demi krzyknęła.

"Oh.. no cóż muszę lecieć." Powiedziała i uciekła łapiąc za ramiona Demi i Taylor. Ona ma nawet takich samych przyjaciół jak Em.

Dziwne gówno.

"Co robiłeś rozmawiając z tą nową dziewczyną?" Jasmine podniosła brew i spojrzała na mnie.

"Przestań Jasmine, nie jestem w nastroju." Splunąłem. "Po prostu powiedz mi dlaczego do cholery z nią rozmawiałeś!" Ale z niej cholerna suka.

"Przestań.. To było nic okej? Teraz żegnaj."

"Cokolwiek."Przewróciła oczami i odeszła.

"Stary ale serio, dlaczego gadałeś z nową?" Cody zapytał.

"Ja tylko starałem się być miły." Śmiali się. "Ty? Miły? Haha dobre." Fredo śmiał się jeszcze bardziej.

"Może coś od niej dostanę." Uśmiechnąłem się.

"Wiedziałem że coś planujesz." Chaz potrząsnął głową śmiejąc się.

W sumie to nic nie planowałem, ta dziewczyna mnie w ogóle nie interesuje, ale musiałem powiedzieć coś żeby przestali zadawać głupie pytania.

"Justyyy." Usłyszałem bardzo wysoki głos wołający mnie. Odwróciłem się i zobaczyłem Mirandę mrugającą do mnie.

"Hej seksowna." Uśmiechnąłem się.

"Słyszałam że ty i Jasmine nie jesteście w najlepszych kontaktach." Powiedziała zbliżając się.

"Niee, ona jest po prostu straszną suką i jestem nią zmęczony." Powiedziałem i owinąłem ramiona wokół jej talii.

"Mogę być lepsza od niej." Uśmiechnęła się.

"Mogę się o to założyć." Powiedziałem zanim złączyłem nasze usta.

Jej usta smakują dobrze. Jak wiśnia. Zacząłem przygryzać jej pulchną wargę, aż usłyszałem jej stłumione jęki. Była tak kurewsko gorąca, dostanie jej jest łatwe. Chciałem więcej niż jej ust więc pociągnąłem ją do schowka na miotły, gdzie zrobiliśmy więcej niż na zewnątrz. Gdzie dostałem to czego chciałem.

Ale czułem jakby ktoś nas podglądał i to było naprawdę dziwne..

Emma's POV

"Nie mogę uwierzyć, że nie rozpoznał mnie nawet to usłyszeniu mojego nazwiska..." Westchnęłam. "On jest kretynem." Powiedziała Nina.

"Nie zmieniłaś się aż tak bardzo." Ariana zmarszczyła brwi.

"Zmieniłam się i to bardzo Ariana... nie kłam."

"Ale to może być początek czegoś nowego!" Demi starała się być pozytywna.

"Niby czego?" Zapytałam zirytowana. "Cóż, możesz znów się z nim zaprzyjaźnić." Skomentowała Taylor.

"TO NIGDY WIĘCEJ SIĘ NIE WYDARZY." Krzyknęłam i wybiegłam/

Justin jako mój przyjaciel ponownie? NIGDY KURWA. Nienawidzę go. On jest ostatnią osobą z którą chciałabym rozmawiać lub być w pobliżu. Nienawidzę go bardziej od wszystkiego.

Szłam do schowka na miotły kiedy zobaczyłam Justina całującego Mirandę. Byli totalnie zaangażowani, to obrzydliwe. Nawet jeśli starałam przekonać siebie że mnie to nie boli, wiem że to kłamstwo. Jakoś żałuję że to nie ja..

Zaciągnął ją do schowka na miotły i usłyszałam głośne jęki.. Już nigdy więcej tam nie wejdę.

"EMMA" Słyszałam głos wołającego mnie Harry'ego.

"Hej!" Uśmiechnęłam się lekko i zauważyłam że idzie z chłopakami.

"Hej chłopcy!" Pomachałam im. "Emmaaaaaaaaaa." Przytulili mnie.

"Dlaczego wszyscy mnie tak przytulacie?? Próbujecie mnie zabić?" Słyszałam ich śmiech. "Po prostu się stęskniliśmy." Niall się uśmiechnął.

"Ta, to na pewno." Zaśmiałam się. "Możemy cię o coś zapytać?" Liam owinął ramię wokół moich ramion a ja skinęłam głową patrząc mu w oczy.

"Justin cię poznał?" Pokręciłam głową. "Co?" Zayn zapytał i pociągnął mnie delikatnie.

"Nie rozpoznał cię?"

"Nie, ale rozmawiał ze mną." Czułam jak atmosfera się zagęszcza i Zayn puścił mnie.

"Co powiedział?" Harry patrzył wszędzie byle nie w moje oczy. Był zły.

"Powiedział cześć i wspomniał o tym że kiedyś miał przyjaciółkę która miała tak samo na imię." Zaśmiałam się gorzko.

"Sukinsyn ma tupet." Harry zacisnął pięść.

"Hej, spójrz na mnie." Uniosłam jego podbródek kciukiem. "Okej? Tak jest lepiej. Nie chcę go ponownie w moim życiu." Uśmiechnęłam się i uspokoiłam go trochę.

"Jeśli jeszcze raz się do ciebie odezwie, powiedz mi i za to zapłaci" Znów się spiął. "Powiem."

Oni naprawdę się o mnie troszczą. Liam, Zayn, Louis, Niall i najbardziej Harry. Zawsze mnie bronią nieważne co. Nie obchodziło ich to jak bardzo się zmieniłam i jak brzydka teraz jestem. Sprawiają że czuję się coś warta.

"Dziękuję wa,." Wyrwałam. Spojrzeli na mnie zdezorientowani.

"Za?" Louis zapytał. "Za to że się troszczycie" Wymamrotałam zawstydzona.

"Zawsze będziemy. Jesteś naszą młodszą siostrą." Przytulili mnie i tym razem nie obchodziło mnie powietrze. Cieszyłam się chwilą.

~~~~~~~~~~~~~~

"Zejdź mi  z drogi." Usłyszeliśmy jak Justin krzyczy do Lucas'a, szkolnego kujona nad którym zawsze się znęcają. Ryan złapał Lucas'a a Justin kopnął go.

"KIEDY MÓWIĘ ŻE MASZ ZEJŚĆ MI Z DROGI TO MASZ ZEJŚĆ MI Z DROGI." Krzyknął mu w twarz, Lucas krwawił a ja czułam się okropnie widząc w jakiego potwora przemienił się Justin.

"Zostańcie z Emmą." Harry powiedział do chłopców i podszedł do Justina i Ryana. Zayn poszedł za Harrym. A ja bałam się tego co może się wydarzyć.

"BIEBER. ZOSTAW DZIECIAKA W SPOKOJU." Harry splunął. Był wkurzony. Justin odwrócił się do Harry'ego i przestał kopać Lucas'a.

"CHCESZ SIĘ BIĆ?"Justin odpowiedział zaciskając pięści.

"PO PROSTU CHCĘ DAĆ CI NAUCZKĘ." Harry powiedział popychając go, dyszałam. "Uspokój się Emma." Niall przytulił mnie. Teraz Justin był bardziej niż wkurzony.

"CZEKAŁEM ŻEBY ZROBIĆ CI Z TWARZY GÓWNO OD BARDZO DAWNA I NIE ZAMIERZAM SIĘ POWSTRZYMYWAĆ." Słowa Justina były pełne jadu, to mnie przeraziło. Miałam gęsią skórkę.

Justin jak i Harry był zakrwawiony. Żaden z nich nie zamierzał rezygnować.

Harry również był popularny w szkole, on jak i Justin mieli dziewczyny umierające dla nich, ale różnica była taka, że Hary nigdy nad nikim się nie znęcał i nie grał z sercami niewinnych dziewczyn.

On jest miły, jest jak skarb. A Justin.. On jest draniem.

Szlochałam w pierś Liama. "Każ im przestać." Krzyczałam.

"Shh Emma, uspokój się proszę." Liam pogłaskał mnie po plecach.

Widzenie walki mojego najlepszego przyjaciela i byłego najlepszego przyjaciela, sprawiało że czułam się nic nie warta, bałam się bo nie mogłam zrobić nic aby przestali.

Otaczał ich duży tłum. Połowa wspierająca Harry'ego a połowa Justina.

"CO SIĘ TU DO CHOLERY DZIEJE?" Usłyszeliśmy głos pana Clarks'a, dyrektor krzyczał a Justin i Harry odsunęli się od siebie. Tłum ucichł.

"BIEBER. STYLES. DO MOJEGO BIURA. TERAZ." Rzucił i odszedł. Wyrwałam się od Liama i pobiegłam do Harry'ego, przytulając go.

"Nigdy więcej czegoś takiego nie rób." Płakałam w jego zagłębienie pomiędzy głową i szyją.

"Porozmawiamy później." Powiedział całując mnie w czoło i odszedł.

Justin przyglądał się nam i spojrzał na mnie. Czułam się słabo kiedy jego oczy spotkały moje. Odwrócił wzrok i oboje zniknęli w korytarzu.

"Będzie dobrze Emma." Louis przytulił mnie.

"Mam taką nadzieję." Wyszeptałam.

Ale nie bałam się tylko o Harry'ego... Bałam się o Justina.

To nie pierwszy raz kiedy się bił, czy coś takiego.

On może zostać wydalony, a jestem pewna że Pattie i Jeremy byliby nim bardzo rozczarowani.

Jego rodzina jest jedyną rzeczą o którą Justin wciąż dbał...

_____________________________________

DAM DAM DAM
Co sądzicie o rozdziale? O 'nowym' Justinie?
Jak myślicie za co Justin tak bardzo nienawidzi Harry'ego? A co o wyglądzie Emmy?
Czy cokolwiek się zmieni a Justin dowie się że Emma to Emma?
No więc dostałam tyle energii i pozytywnego nastawienia, bo ARIANA MNIE FOLLOWNĘŁA JEFNLDSF!!
Następny rozdział dodam jak będzie przynajmniej 10 komentarzy, wiem że potraficie!
Następny rozdział jest trochę dłuższy, wiem że wszystko jest trochę nudne, ale akcja dopiero się rozkręca!

Kocham Was, Wasza @bonjouregomez 

((za wszystkie błędy z góry przepraszam))

13 komentarzy:

  1. Kocham kocham kocham ❤❤❤ to tlumaczenie jest zajebiste *_* czekam na nn ❤

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale ze jej nie poznał, swojej najlepszej przyjaciółki. No nic rozdział ekstra i czekam na następny <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeeeeeju kochaaaam ! nie mogę doczekać się następnego ! < 3

    OdpowiedzUsuń
  4. To jest takie abdnajdavs
    kocham to <3
    @yolowithjus

    OdpowiedzUsuń
  5. Genialnie piszesz, czekam na kolejne

    OdpowiedzUsuń
  6. A nie, teraz dwa

    OdpowiedzUsuń
  7. Ekstra piszesz, ciekawi mnie co bedzie sie dzialo dalej

    OdpowiedzUsuń
  8. Pisz dalej, czekamy x

    OdpowiedzUsuń
  9. Czekam na NN !

    OdpowiedzUsuń
  10. świetny rozdział x

    OdpowiedzUsuń
  11. 25 year-old Dental Hygienist Dorian Shimwell, hailing from Leduc enjoys watching movies like "Christmas Toy, The" and Netball. Took a trip to Rock-Hewn Churches of Ivanovo and drives a Neon. Wypisz swoj adres url

    OdpowiedzUsuń