piątek, 4 kwietnia 2014

6. "Justin Bieber is never gonna hurt her again"

Przeczytajcie notkę pod rozdziałem. Miłego czytania! :)

Emma's POV

Siedziałam w klasie nie zwracając uwago na nic co mówił pan Fits. Moje myśli były skupione na Justinie.

Pisaliśmy ze sobą w ciągu ostatnich 3 godzin, uśmiechając się dziko. Tak jakby mój przyjaciel wrócił i to jest super.

"Emma" Demi warknęła. "Co?" Odwróciłam się do niej.

"To oczywiste że nie wie o czym mówi pan Fits." Zachichotała.

"Demi zostaw ją w spokoju! Jest zbyt zajęta pisaniem.." Miley naśladowała i spojrzała w kierunku Justina.

"Nie piszę z nim!!" Skłamałam starając się brzmieć przekonująco.

"Jesteś taką kłamczuchą Emmaaaa" Ariana żartobliwie uderzyła mnie w ramię.

"Ok ok dobra, piszę z nim." Zachichotałyśmy.

"Panienko Lockhart, panienko Lovato, panienko Cyrus, panienko Grande, panienko Dobrev i panienko Swift mogłybyście przestać gadać i zwrócić uwagę na temat lekcji proszę." Pan Fits uciszył nas.

"Przepraszamy." Mruknęłyśmy i spojrzałyśmy w dół zawstydzone.

Każdy na nas patrzył, dziwki.. znaczy Miranda i Jasmine patrzyły z uśmieszkami, dumne z tego że pan Fits nas uciszył. Spojrzałam na nie.

"Zostaw je Em. Nie są tego warte." Taylor szepnęła.

"Oni po prostu chcą wyprowadzić cię z równowagi, nie dawaj im tego czego chcą." Miley wymamrotała a ja skinęłam.

Pod koniec zajęć szłam do mojej szafki kiedy zauważyłam Harry'ego i chłopaków podchodzących do nas. Przytuliłam Harry'ego z całą moją siłą prawie go dusząc.

"Co? A nas nie przytulisz?" Louis dokuczał a ja przewróciłam oczami.

"Nie. Nie zasługujecie." Zażartowałam. "C-czuję się urażony" Dramatycznie położył rękę na piersi, a jego niebieskie oczy błyszczały. Zaśmiałam się.

"Chłopaki." Harry spojrzał na nich. "Pamiętacie?" Powiedział przez zaciśnięte zęby.

"Ohhh prawda mm Demi możesz iść ze mną proszę?" Niall pociągnął Demi i odszedł.

"Oh tak Nina proszę chodź ze mną." Zayn wyciągnął do niej rękę a ona chwyciła ją.

"Zaraz wrócę Em." Machnęła na pożegnanie.

"Miley powinniśmy iść." Kiwnęła głową i odeszła z Louisem.

W odpowiednim momencie Jai Brooks, chłopak Ariany powiedział że musi z nią porozmawiać, i został tylko Liam.

"Już idę nie martw się." Przytulił mnie i mogłabym przysiąc że wymamrotał do Harry'ego 'powodzenia' przed zostawieniem nas samych.

"Ok, teraz kiedy wyprosiłeś wszystkich moich przyjaciół możesz mi powiedzieć co się dzieje?" Uniosłam brew krzyżując ręce na piersi, Harry przełknął szorstko.

"Emma starałem się zapytać o to już od bardzo dawna ale nie widziałem jak to zrobić, dopiero teraz mam jaja aby to zrobić." Spojrzałam na niego zmieszana. "Chcesz być moją parą na bal?" Przygryzł wargę.

Moje oczy się rozszerzyły się. Harry zapytał mnie o bycie jego parą na bal! Nie mogłam w to uwierzyć, nigdy nie pomyślałam że Harry mogły zapytać mnie o wyjście razem.

Byłam szczęśliwa, ale w tym samym czasie nie. W głębi duszy miałam na dzieję że Justin mnie o to zapyta.

Spojrzałam w piękne zielone oczy Harry'ego które nie pokazywały nic poza miłością i szczerością.

On nigdy mnie nie zostawił. W przeciwieństwie do Justina.

Zawsze był przy mnie kiedy go potrzebowałam więc dlaczego miałabym z nim nie iść?

"Oczywiście. Z przyjemnością." Uśmiechnęłam się a jego twarz rozjaśniła się. Objął mnie w pasie przyciągając mnie do siebie.

"Bardzo dziękuję Em, sprawiasz że jestem najszczęśliwszym facetem na ziemi."  Pocałował mnie w czoło a ja się zarumieniłam.

Nie wiedziałam co powiedzieć więc po prostu pocałowałam Harry'ego w policzek i uśmiechnęłam się szeroko. Widząc szczęśliwego Harry'ego sprawiało że sama byłam szczęśliwa.

Justin's POV

"On już ją zapytał!!" Jasmine krzyknęła.

"Zrobisz swój ruch dzisiaj?" Miranda zapytała zbliżając się do mnie.

"Nie, prawdopodobnie zrobię to jutro, co da mi czas na zaplanowanie czegoś co sprawi że będzie chciała ze mną iść." Stwierdziłem.

Teraz kiedy wiem że Harry ją zaprosił czuję się gotowy, ale nie wiem dlaczego, boję się że mnie odrzuci. Ale to oczywiście się nie stanie. Prawda?

"Justy?" Irytujący piskliwy głos Jasmine zawołał mnie.

"O czym myślisz?" "Ummmm o niczym." Posłałem jej fałszywy uśmiech.

"Cóż muszę spotkać się z Katherine" Pocałowała mnie w usta i odeszła. "Miranda... Chodźmy." Wreszcie  obie dziewczyny zostawiły mnie w spokoju.

Mój telefon zadzwonił i zobaczyłem nową wiadomość od nieznajomego numeru.

"Dobrze wspomnienia nie umrą." Było dołączone do tego zdjęcie które chwyciło moje serce.

"Co jest kurwa?" Splunąłem ze złością.

Spojrzałem jeszcze raz na ekran.

Byłem tam mając największy uśmiech na twarzy obok dziewczyny, z najpiękniejszymi brązowymi oczami i ciemnymi włosami uśmiechającej się szeroko, jak ja.

Trzymaliśmy się za ręce i mieliśmy tort na twarzach. To zdecydowanie były moje 8 urodziny.

Kto mógł mi to wysłać? Zastanawiałem się.

"Dobre wspomnienia nie umrą..." Wiem że nie.. Przynajmniej nie dla mnie.

Ale co z Emmą? Myśli o mnie? Gdzie ona jest? Jak się czuje?

Wiele pytań wskoczyło do mojej głowy.

Potrzebuję jej. Tak bardzo jak chcę ją zobaczyć, nie mogę..

Jeśli zobaczyłaby w jakiego potwora się zmieniłem znienawidziłaby mnie. Jestem potworem. Byłaby rozczarowana.

Gdzie ona jest?

"Justin?" Usłyszałem głos Emmy, szybko odwróciłem się w jej kierunku, czekając by zobaczyć piękną brunetkę, ale zamiast tego zobaczyłem czerwonowłosą dziewczynę dającą mi zmieszane spojrzenie.

"Wszystko w porządku?" Zapytała cicho, a ja przytaknąłem.

"Oczywiście że tak." Posłałem jej fałszywy uśmiech. "Mm, nie wydaje mi się, ale okej."

"To nic poważnego." Kiwnęła głową, zaczęliśmy iść.

"Emma tak się zastanawiałem.." Byłem zdenerwowany i bawiłem się palcami. "Chciałabyś pójść ze mną na randkę?" Wypaliłem. Była oniemiała. Jej zielone oczy rozszerzyły się, a usta lekko rozchyliły.

"Umm j-ja" Wyjąkała.

"Proszę? Wiem że wyglądam jak kretyn, czasami serio się jak zachowuję ale zmieniłem się." Czułem się trochę źle z tym że ją okłamywałem, ale odrzuciłem to w dal. Westchnęła i lekko skinęła głową. Owinąłem ramiona wokół jej talii i dreszcz przebiegł przez moje ciało.

To było coś czego nie czułem od dawna.. Od kiedy ostatni raz przytuliłem Emmę..

"Spędzimy razem cały dzień. Po szkole ok?" Spojrzała w dół i ponownie skinęła głową.

"Do widzenia Emmy." Pocałowałem ją w policzek. Zauważyłem jak zaczerwieniła się na mój pocałunek. Ona jest taka czysta i niewinna.

Biedna dziewczyna. Czułem się źle z jej powodu..

Emma's POV

Co się właśnie stało???

Justin zapytał mnie o wyjście. A ja się zgodziłam..

To nie jest w porządku.

Ale nic na to nie poradzę. Naprawdę chcę iść z nim na randkę, bo moje uczucia do niego nadal są w moim sercu...

Oh Emma co ty wyprawiasz?

Harry zabiera cię na bal a ty idziesz na randkę z Justinem?

Panie co ja robię? ...

"Emma?" Demi zawołała mnie.

"Mm?" Wymamrotałam. "Co z tobą?" Zapytała owijając ramię wokół mnie a ja spojrzałam na nią.

"Demi.. Harry zaprosił mnie na bal, a ja się zgodziłam." Ucieszyła się. "Omg w końcu!!"

"Ale.. Justin zapytał czy pójdę z nim jutro na randkę." Przygryzłam wargę za Demi westchnęła.

"Emma.." Zaczęła.

"Wiem Dems ale ugh ja nie mogę nic na to poradzić, w dodatku on zachowuje się tak miło i słodko, że zastanawiam się czy jest szansa na to że znów możemy być najelpszymi przyjaciółmi." Przyznałam.

"Nie wiem, Em, ale tak to chyba czas aby dać mu szansę." Przytuliła mnie.

"Dzięki Demi." "W każdej chwili kochanie." Uśmiechnęła się do mnie.

Mam tylko na dzieję że nie nabałaganię tym razem...

Mam nadzieję że ja i Justin wreszcie będziemy mogli być przyjaciółmi..

Demi's POV

Martwię się o Emmę, mój instynkt najlepszej przyjaciółki mówi mi że coś złego się dzieje.

Powinnam porozmawiać z Taylor, Niną, Miley i Arianą czy powinnam poprosić Harry'ego o pomoc?

Nie wiem dlaczego, ale Justin nie wygląda na szczerego w tym wszystkim,  poza tym jak mógł się zmienić w dwa tygodnie?

Nie, to nie ma sensu.

Zrobię wszystko, co w mojej mocy by chronić Emmę. W szczególności przed nim...

Przed tym który złamał już jej miękkie serce. Ona jest moją najlepszą przyjaciółką, nie pozwolę by coś jej się stało.

Justin Bieber już nigdy więcej jej nie skrzywdzi..

______________________________________

Justin zaprosił ją na randkę a Harry na bal co o tym sądzicie?
W ogóle co sądzicie o rozdziale?
Chciałam wam tak tylko powiedzieć że akcja tak naprawdę zacznie się na balu i chwilę przed nim:)

Ah teraz to co chciałam wam przekazać.
Po pierwsze. Dowiedziałam się że nie będzie tutaj czytelników bo nie dodaję systematycznie rozdziałów.. Słuchajcie, ja mam naprawdę swoje życie i naukę nie mogę wszystkiego zawalić przed bloga.. Kocham tłumaczyć, ale to moje hobby coś co robię w wolnym czasie. To nie jest mój "obowiązek" czy coś. Kocham was i tego bloga ale przykro mi że nie doceniacie tego że siedzę kilka godzin tłumacząc to.

Po drugie. "wymuszam komentarze" to nie tak. Nie przykładam wam pistoletu do głowy krzycząc "KOMENTUJ". Po prostu chcę wiedzieć czy jest tu ktoś kto to czyta, w dodatku im więcej tego jest tym bardziej motywuję się na dalsze tłumaczenie i rozdziały są częściej. Poza tym, ja tłumaczę rozdział kilka godzin a napisanie komentarza zajmuje minutę, więc to chyba nie takie trudne?

No cóż, życzę wam miłego weekendu! 

Wasza @bonjouregomez

((przepraszam za błędy, jestem chora i ledwo widzę na oczy))

16 komentarzy:

  1. Kocham to!Nie mogę doczekać się następnego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kuzwa zaje.isty zreszta jaj zwykle.
    @AsiekLovesJB

    OdpowiedzUsuń
  3. ugh,justin to taki cholerny dupek,jak on może być taki dla emmy:(:( ogólnie to jest też naiwny nie rozpoznawając emmy,żalżal

    OdpowiedzUsuń
  4. możesz zdradzić kiedy Emma będzie wyglądała jak dawniej i czy wogóle będzie ? :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja chce żeby Justin i Emma byli razem ;c No nic xd Powodzenia w dalszym tłumaczeniu i w ogóle to dziękuję że to tłumaczysz haha ;)
    @dariam01 ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Rozdział świetny , budzi dylematy . Mam nadzieję , że nie długo ujawni swoją prawdziwą postać wszystkim . Na razie bardziej wolę Harrego , ale wszystko może się jeszcze zmienić XDDDDDD

    OdpowiedzUsuń
  7. rozdział cudowny. + wracaj do zdrowia kochanie :) @Swag_on_Bieebs

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowny.Świetnie tłumaczysz...

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawe i to bardzo ;D
    Czekam na następny;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudnie :) ja chce zeby Emma znow stala sie dawną Emmą

    OdpowiedzUsuń
  11. jak zobaczyłam, że jest nowy rozdział to miałam taki przyjemny dreszczyk :)
    cudowny rozdział <3
    mam nadzieję, że będziesz miała coraz więcej czytających i komentujących :)

    OdpowiedzUsuń
  12. To jest takie idealne. Fajnie,że tłumaczysz to opowiadanie :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Dawaj ten nastepny :/

    OdpowiedzUsuń